ArcyIPA

Kooperacja browaru Miłosław i Roberta Makłowicza. ArcyIPA to piwo w stylu session hazy IPA z dodatkiem soku z chorwackich mandarynek (1 %), do uwarzenia wykorzystano 5 odmian chmieli. Piwo jest mętne, ciemnozłote. Piana gęsta, kremowa i bardzo długo się utrzymuje. Pozostaje lacing na ścianach szkła. Aromat bardzo owocowy, cytrusowy, wspomnianych mandarynek nie czuję. Jest faktycznie…

Honey, I’m home

Ciąg dalszy nadrabiania zaległości. Pierwszy raz spróbowałam tego piwa na początku stycznia, w momencie gdy była to nowość w sklepie. Tak mi posmakowało, że kupiłam kolejne z myślą o wstawieniu opisu na strone. Mamy początek kwietnia, data ważności jest do 8.04.2019, więc dosłownie w ostatnim momencie się za to wzięłam.    Honey I'm home jest…

Strawberry milkshake IPA czyli Shakalaka z Browaru Pinta

Kolejna nowość, tym razem z Browaru Pinta. Premiera tego piwa miała miejsce jeszcze w maju. Shakalaka IPA to piwo w stylu IPA. Jest mętne, w kolorze ciemnozłocistym wpadającym w bursztynowy. Piana jasna, na początku gęsta i kremowa, z czasem opada i pozostaje po niej pierścień na brzegu naczynia. Aromat bardzo przyjemny, dominują nuty cytrusów (zwłaszcza…

Mleczno – waniliowe IPA z malinami

Dzisiaj zajmę się Koktajlem Towarzyskim, który zaserwował Browar Zakładowy.  Już od dłuższego czasu miałam ochotę na spróbowanie, cóż to za piwo uwarzyli.  Podczas otwierania butelki, zawartość zaczęła gwałtownie wydostawać się na zewnątrz - pewnie przyczyną jest zbliżanie się końca terminu przydatności do spożycia (19.05.2018). Piana była, ale szybko opadła. Piwo jest mętne, w kolorze przypomina…

Te czasy się skończyły – IPA z browaru Artezan

Te czasy się Skończyły,  A które? Właśnie Te.  Lepiej już było  Albo będzie. *   Jak byłam na kraftowych zakupach, wiedziałam po co przyszłam. Chciałam właśnie TO piwo (zaintrygowała mnie nazwa) oraz szklankę pintową (w tym przypadku Shaker). Poza tym, piwa od Artezana są smaczne (chociażby Bałwan z browaru Artezan).   Ledwo otworzyłam, odłożyłam kapsel i…

Saint No More z AleBrowaru

Dzisiaj mam dla Was coś niesamowicie ciekawego: piwo słono - kwaśno - gorzkie !!  Z Saint No More - po raz pierwszy spotkałam się w 2012 roku, w moim ulubionym lokalu z piwem czyli Zakładzie Usług Piwnych. W ogóle mi nie smakowało. Kolejne nasze spotkanie miało miejsce w ubiegłym roku:  Jak widać, etykietka zmienia się…